„Miłość jest najważniejsza” – dzień skupienia małżonków dekanatu Rudnik n/Sanem
„Miłość jest najważniejsza” – to zdanie przyświecało dniowi skupienia małżeństw dekanatu Rudnik n/Sanem, który miał miejsce 29 września b.r. Rozpoczął się on Mszą świętą w par. Trójcy Świętej w Rudniku n/Sanem, której przewodniczył i Słowo Boże wygłosił ks. Tomasz Cuber, diecezjalny duszpasterz małżeństw i rodzin. Podczas homilii podkreślał mocno, że w małżeństwie i rodzinie ciągle trzeba pielęgnować miłość. Ona jest najważniejsza, bez niej nie będzie szczęścia. „Miłość to być zawsze obecnym, to mieć czas dla męża, żony, dla dzieci” – mówił kaznodzieja. Nic tego czasu spędzonego razem w atmosferze ciepła i miłości nie zastąpi. Tam gdzie brakuje np. ojca, tam jest więcej problemów wychowawczych.
Na koniec Eucharystii po błogosławieństwie ogólnym było indywidualne błogosławieństwo małżonków i dzieci. Następnie świadectwo życia i konferencję na temat „Małżeńska droga do świętości” przedstawili Jadwiga i Stanisław Zynwala. Nawiązując do homilii podkreślili, że miłość to podstawa w małżeństwie, a źródłem tej miłości jest Pan Bóg. Tylko ona może sprawić, że mężczyzna i kobieta, tak różni od siebie pod wieloma względami, mogą razem być szczęśliwi i razem kroczyć drogą do świętości. Przykładem tej drogi są dla nas bł. Maria i Luigi Baltrame Quattrocchi orz św. Zelia i Ludwik Martin.
Małżonkowie podkreślali też, że ważne jest, aby być wiernym przysiędze, którą się składało w czasie sakramentu małżeństwa. „Gdyby wszyscy małżonkowie pamiętali co ślubowali: miłość, wierność, uczciwość oraz, że się nie opuszczą aż do śmierci – to nie byłoby tyle rozwodów” – mówiła Jadwiga. Wzorem takiej wierności zasadom, przykazaniom, jest sługa Boży Wenanty Katarzyniec, prosty zakonnik, który kochał ponad wszystko Boga i z radością i z gorliwością wypełniał wszelkie obowiązujące zasady zakonne.
W realizowaniu świętości w małżeństwie – mówili dalej małżonkowie – nieodzowne jest dbanie o tzw. trzy stoły:
- Stół modlitwy – wspólna modlitwa małżeńska, rodzinna, wspólne korzystanie z sakramentów świętych, wspólna Eucharystia.
- Stół – łoże małżeńskie – tam dokonuje się wzajemna ofiara – mąż oddaje się żonie, żona mężowi, ale pod warunkiem, że jest to akt czysty. Gdy wchodzi grzech, np. grzech antykoncepcji trudno mówić o zjednoczeniu, dokonuje się wtedy wykorzystanie siebie nawzajem.
- Stół przy którym się gromadzimy na posiłki, rozmowy – nieodzowny w naszym życiu, winno się jak najczęściej do niego zasiadać, spożywać razem posiłki, rozmawiać.
Na koniec małżonkowie pokreślili jeszcze, że przyczyną wszelkich konfliktów w małżeństwie jest własna pycha, egoizm. Każdy chce postawić na swoim, a w małżeństwie trzeba czasem, a może i często, wyrzekać się siebie i być darem dla współmałżonka. „Niech nam małżonkom – mówiła Jadwiga – przyświecają słowa św. Pawła z listu do Efezjan: <<Zachęcam Was zatem ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, do jakiego zostaliście wezwani, z całą pokorą i cichością, z cierpliwością, znosząc siebie nawzajem w miłości>> (Ef 4,1-2).
Konferencja zakończyła się wspólną modlitwą – żony modliły się za swoich mężów, a mężowie za swoje żony.
Po konferencji małżeństwa przeszły na plebanię, gdzie przygotowany był poczęstunek. Tam przy wspólnym stole i akompaniamencie akordeonu wszyscy radośnie śpiewali a małżeństwa dzieliły się swoimi historiami zapoznania się. Niesamowite, w jakich przeróżnych okolicznościach małżonkowie poznawali się.
Myślę, że można na koniec napisać, że Dekanalny Dzień Małżeński w Rudniku nad Sanem był radosną ucztą duchową, i ci co z niego skorzystali nie żałują tego czasu.